Her first bag - Pierwsza torebka mojej córeczki
Lili idzie do żłobka ...
zabiera ze sobą butelkę, smoczek czasami śniadanko i syropek. Wszystko ładnie pakowałam w reklamówkę niedużą, ładną, niepogniecioną ... ale jak to z reklamówkami bywa gniotą się, a mamusia tego nie lubi ... no to co szyjemy torebeczkę dla Lili. I tak z połączenia bluzy z lumpeksu, starej koszulki ojca chrzestnego (albo dziadka sama nie wiem ;) kilku skrawek pozostałych z szycia literek powstała ona Sowia torebeczka Lili - i tu nie ma wątpliwości czyja to torebka - podpisałam ją dwukrotnie :)
Lili's going to the nursery ...
she takes her bottle, the soother, sometimes a small breakfast and syrup. I packed all of it in a small plastic bag, pretty, not creased ... but as it happens plastic bags'll be creased one day, I hate creased bags ... so what ... I've decided to sew a small bag for Lili. I used a sweatshirts bought in second-hand shop, an old t-shirt and some other pieces of material left after sewing of huge amount of letters. And that's how I created an Owl's bag for Lili - and there's no doubt that's Lili's bag - I signed it twice :)
Dwa koła, dłuuuugggiii prostokąt i jest Sowa
Two circles, one very long rectangle and we've an Owl
Sowa z wielkimi oczyma
An Owl with big eyes
Przód i ...
Front and ...
Tył
Back
Drugi podpis
The second signature
Rączka (nic specjalnego ;)
The handle (nothing special ;)
Trzykolorowe skrzydełka
Three-color wings
Rzut okiem na wnętrzności
A quick look into the bag
Ostatni rzut z boku
The last look for the side of the bag
I na dzisiaj to wszystko Kochani - życzę Wam udanego tygodnia. Moje ostatnie dwa tygodnie były straszne, ale nie po to mam bloga żeby się Wam żalić :)
And that's all for today My Dear - I wish You a great week. My last two weeks were terrible, but I'm not here to complain :)
sówkowa torebusia wyszła Ci świetnie!!!
OdpowiedzUsuńps. mam nadzieję, że już u Ciebie lepiej. Wyobraź sobie, że przyjechaliśmy do PL i dopadło nas choróbsko:((
każde choróbsko mojej małej przyjęłabym na siebie - tyle że one nie chcą mnie brać :( dziękuję za miłe słowa :)
UsuńAle fantastyczna torebka, cudna. Piękne kolorki, kształt, jest obłędna!
OdpowiedzUsuńz Twoich ust to dla mnie ogromniasty komplement :) witam Cię w moich progach :)
UsuńE no rewelacja córcia będzi dumna jak paw a wszystkie dzieciaki i panie w żłobku będą pękać z zazdrości. Zdolna Z Ciebie mamusia :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Aniu już zazdroszczą - jedna mamusia tak pokochała Lili torebkę że zapragnęła taką samą dla córci i smutno mi tylko że nie mogę tego życzenia spełnić - jak się robi z recyklingu to same unikatowe egzemplarze powstają :) dziękuję Ci za ciepłe słowa - pozdrawiam i ściskam :)
UsuńSliczna ! Motyw sowy jest rewelacyjny wiec swietnie to wymyslilas :) Gratuluje pomyslu :)
OdpowiedzUsuńdziękuję :) juz mi się kołacze pomysł na kolejną - no przecież na zmianę musi być :P
UsuńPiękna, dopracowana w każdym szczególe. Chylę czoła, wielki szacunek dla Twojej pracy i pomysłu na rewelacyjne wykonanie. Pozdrawiam :-)
OdpowiedzUsuńdziękuję Kochana :)
UsuńJuż widzę te zapłakane buźki koleżanek Lili - ze one też to chcą :D Jest świetna i jedyna taka na świecie, a jak wiadomo, my kobiety, uwielbiamy mieć niepowtarzalne rzeczy :P Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńoj rośnie mi Kobietka, charakterna Kobietka więc pewnie na jednej torebusi się nie skończy :)
UsuńŚliczna ta sówka!
OdpowiedzUsuńMiłego tygodnia :-)
Dzięki :D :D :D musi być miły innego nie chcę :)
UsuńPiękna...fajny pomysł na spełnienie damskiego marzenia:)
OdpowiedzUsuńPiękna ta torebka. Sówki kocham miłością wielką i ta również skradła moje serce :)
OdpowiedzUsuńa ona taka mała, że wszystkich skradzionych serduch nie pomieści ;) dzięki :D
UsuńPrzeurocza i piękna :)
OdpowiedzUsuńdzięki :D
UsuńCudowna! Masz prawdziwą elegantkę w domu :)
OdpowiedzUsuńtaka z niej dama, że torebkę mama za nią nosi :P
Usuń