Back to school - Torba mojej nastolatki
Dzieci zawsze wiedzą czego chcą ...
... i nie boją się o to poprosić :) Moja kochana chrześnica Oliwcia poprosiła mnie o torbę taką na wodę i zeszyt. Zdecydowanie postawiła na szarość czerń i róż. Prawda, że cudne kolorki dobrała?
Kids always know what they want ...
... and they're not afraid to say it loud :) My best goddaughter asked me for a bag - just big enough to take a book and a bottle of water. What colors I asked? pink grey and black - great choice I thought :)
Torba miała mieć szerokie ramiączka, które można dowolnie regulować poprzez wiązanie - na tym wymagania się skończyły. Ciotka przekopała szafę - i jedyne co znalazła w kolorze różowym to jej panieńska koszula - rach ciach i tniemy. Torbę uszyłam migiem i wysłałam aż mi się mordka cieszyła :)
The bag's wide handles You can tie in the way You want. I looked for something pink I can cut - finaly I found my old shirt - and I cut it for my little lady. I sew as quick as I can and with a huge smile on my face I've sent it to Oliwia :)
w kolejnym poście torba oczywiście ... tym razem będzie sentymentalnie i glamour
będę ciąć starą pamiątkową bluzkę ... o taką o ...
my next post'll be about ... yes yes ... a new bag of course ... sentimental and glamour bag
I'll cut an old and pretty blouse ... see below
Fajna ta torba :)
OdpowiedzUsuń